- autor: tomecki18, 2009-06-13 19:34
-
W ostatnim spotkaniu sezonu 2008/2009 Iskra Lasowice grała na wyjeździe z drużyną Zgoda Repty Śląskie. Od samego początku było wiadome, że mecz ten...
nie będzie należał do najłatwiejszych ponieważ obie drużyny nie miały nic do stracenia a mogły zyskać jak zawsze cenne 3 punkty.
Po pierwszym gwizdku sędziego obie ekipy ruszyły do walki, niestety zarówno goście jak i gospodarze nie potrafili wykorzystać stwarzanych, czasami naprawdę groźnych sytuacji. Ogólnie patrząc jednak na pierwszą połowę meczu można śmiało powiedzieć, że przebiegała ona bez znacznych emocji, co w konsekwencji doprowadziło do zakończenia tej części spotkania wynikiem 0:0.
Po zmianie stron sytuacja na boisku wciąż pozostawała bez zmian, aż do 59 minuty kiedy to, po dość ( jak uważali gospodarze ) kontrowersyjnym spalonym w sytuacji sam na sam z bramkarzem znalazła się nasz zawodnik Damian Domogała, który zachowując do samego końca zimną krew wykorzystał sytuację i dał prowadzenie Iskrze 0:1. Strzelona bramka, która okazałą się pierwszą i zarazem jedyną strzeloną w tym meczu nie wniosła nic świeższego na boisko. Mecz do samego końca był widowiskiem średniej klasy. Trudno było odróżnić, która z drużyn jest lepsza.
Warto podkreślić bardzo dobrą formę podczas tego spotkania naszego bramkarza Marka Jakoktochce, który spisywał się w tym dniu rewelacyjnie.
Niestety nie obeszło się bez przykrych scen, kiedy to trener gospodarzy po utracie gola przez jego podopiecznych, wyzwał asystenta sędziego głównego od najgorszych. No cóż czasami emocję biorą górę, nic na to nie poradzimy.